Materiały a charakter wnętrz
Użyję tu pewnej prawniczej analogii w moim osobistym pojmowaniu znaczenia zastosowania tkanin. Funkcjonalność wnętrza, układ pomieszczeń i logika rozmieszczenia elementów wnętrza porównuję do litery prawa, to użycie (bądź nie) takich a nie innych materiałów lub tekstur odnoszę do prawniczego ducha. Tkaniny podkreślają indywidualność, charakter i osobowość mieszkańców. Od razu czujemy z kim mamy do czynienia. Omawiając z Klientami zasadność dodania tu i tam większego czy mniejszego skrawka materiału, próbuję podkreślić w ten sposób moje rozumienie ducha tej przestrzeni – tworzonego przede wszystkim przez lokatorów.
Nie można oczywiście zapomnieć o tym, że zabawa tkaninami powinna zaowocować dodaniem do wnętrza estetycznego uroku. Zastosowanie tkanin, różnorodność tekstur, kolorów i wzorów, które mogą całkowicie odmienić charakter przestrzeni. Zasłony, tapety, dywany, czy obicia mebli pozwalają na wprowadzenie ciepła, komfortu oraz osobistego charakteru do każdego pomieszczenia.
Przytulnie | Projekty wnętrz
Tkaniny we wnętrzu nadają mu także pewien walor, który instynktownie odbierany jest z poziomu emocji. Chodzi o przytulność – cechę jakże właściwie wywodzoną od przytulania. Co za tym idzie umieszczoną w palecie emocji związanej z poczuciem bezpieczeństwa. Jeśli „dom” ma być „moją twierdzą”, czyli miejscem, w którym czuję się bezpiecznie, przytulność owo wrażenie jeśli nie buduje, to z pewnością wypełnia treścią. Będzie nią tekstura tkaniny (miękkość), gramatura (mięsistość istotna także w wygłuszeniu dźwięku), a także barwa oddziałująca może nawet bardziej bezpośrednio na nasze emocje.
Oczywiście traktujcie to jako moją wersję przytulności, czyli. To psychologizowanie jest formą zabawy, bo przecież to raczej moje intuicje, a nie twarda wiedza. Dając sobie zatem prawo do pewnej frywolności w rozumieniu przytulności i pójdę krok dalej. Wyobrażam sobie czasem, że projektowanie wnętrz to poruszanie się na osi „niezależność” (charakteryzowaną jako czysty minimal) – „bliskość” (wnętrza przesycone dodatkami). Poruszanie się oczywiście razem z Klientami. Lubię wspólne odkrywanie rodzaju tęsknoty do przytulności u minimalistów i odwrotnie: poczucia wewnętrznej równowagi kiedy kosztem nadwyżki przytulnych dodatków zyskujemy nowy, bardziej uporządkowany odbiór wnętrza.
Intymnie
Na koniec kilka zdań na temat mojego podejścia do aranżowania sypialni. Materiały i tkaniny odgrywają w moim przekonaniu jedną z wiodących ról. Są takie pomieszczenia, gdzie potrzeba intymności jest wyrażana najbardziej, a odpowiednio dobrane tkaniny w sypialni harmonijnie to podkreślają. Tutaj nie obawiam się ilości – jeśli ma być intymnie, to dużo znaczy lepiej. Intymność i przytulność to jedno, ale tkaniny dadzą jeszcze jeden, bardziej przyziemny efekt pochłaniania dźwięków.
Nie pozostaje zatem nic innego jak zaprosić do sypialni, przytulnej, cichej i intymnej. Odpoczywajmy 🙂